top of page

Kąpiel Metodyczna, czyli ostatni letni biwak pod Tatrami 2017

25-27 sierpnia 2017 r.

Tatry, Dolina Strążyska

Biwak dla instruktorów oraz drużynowych z otwartą próbą przewodnikowską wszystkich organizacji .

Łączyliśmy przyjemne z pożytecznym – chwyciliśmy ostatni powiew lata w Tatrach i zanurzyliśmy się w metodzie harcerskiej.

 

To była wędrówka dolinami Tatr w instruktorskich patrolach. Podczas wędrówki była okazja by popracować nad programem swojej drużyny lub hufca. Mając pomoc „Mistrza harców i metody” (bo tacy ludzie prowadzili patrole) można było wynieść działanie drużyny na zupełnie nowy poziom...

Były też warsztaty i to takie „Na bogato”.

Od robienia tradycyjnych góralskich oscypków, przez warsztaty fotograficzne ku tajnikom puszczaństwa.

Było gotowanie na postawionym piecu, były pobudki z widokiem na Giewont, była służba...

Wszystko to głęboko zanurzone w metodzie harcerskiej i „kręcące się” wokół niej ;)

Wieczorny koncert...

Z listów po kąpieli:
„Harcerstwo to ruch, życie, spontaniczność, autentyczność, radość i… magia. Mocno się wykąpałem w tej metodzie, nie powiem, że nie!” - Losowy uczestnik Ręki

„>>Ojejku, jak tutaj jest pięknie<< – to była moja pierwsza myśl, gdy dotarliśmy na miejsce. Rozpaliliśmy ognisko z nowymi przyjaciółmi, rozłożyliśmy namioty i… siedzieliśmy oczarowani widokiem"

„Poszłam spać będąc ciekawą co przyniesie kolejny dzień...”

„Myśl: Zastęp zastępowych to rozwiązanie dla tylu moich problemów, czemu ja wcześniej o tym nie słyszałam?”
„...świetnie było spędzić z wami czas i poczuć się jak część takiej wielkiej rodziny.”
„I to jedna z dwóch najważniejszych rzeczy, o jakich przypomniał mi biwak: służba i radość z niej.”

„Biwak znów obudził we mnie chęć sięgania z drużyną tak daleko, jak nie sięgnął jeszcze nikt!”

 

komendantka: hm. Izabela Staszczyszyn

kadra: hm. Janusz Sikorski, hm. Dariusz Zajączkowski, hm. Marian Antonik, phm. Michał Biały, hm. Dorota Całka, hm. Jolanta Kreczmańska, hm. Marta Filipiak, hm. Magdalena Żurawska

bottom of page