top of page

V Kurs Podharcmistrzowski

XI 2019-I 2020

Dobry kurs tworzą ludzie, program i miejsce. Piąty

z kolei kurs podharcmistrzowski Ręki Metody miał

to wszystko. Lepszego miejsca, w którym można pochylić się nad harcerską tożsamością i zgłębić tajniki Metody nie mogliśmy sobie wymarzyć. Tym razem harcerskie ścieżki zaprowadziły nas do Górek Wielkich, gdzie dosłownie mogliśmy dotknąć historii i zastanowić się nad tym, co jest istotą harcerstwa.

IV Kurs Podharcmistrzowski

XI-XII 2020

Nie wiem czy wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę na co się decydujemy. Kurs pod namiotami w listopadzie. Ci którzy czytali nasze ogłoszenie łapali się za głowę. Ale byli na szczęście też tacy, którzy się łapali, a później mówili, a czemu by nie. Jak się okazało świadoma wyzwania nie była także komenda kursu, która nie zakonotowała, że w listopadzie o 16:15 przyjdą zupełne ciemności, że gotowanie będzie trwało 2 razy dłużej bo drewno jest już nasiąkłe jesienią. 

III Kurs Podharcmistrzowski

IV-V 2019

To już III kurs podharcmistrzowski Ręka Metody. Wróciliśmy na wyspę, gdzie z dala od cywilizacji, zgłębialiśmy tajniki metody harcerskiej w praktyce. Ale zanim kursanci dotarli na naszą wyspę, podczas gry miejskiej w Opolu poszukiwali korzeni harcerstwa, a potem na rowerach przemierzyli podopolskie wioski i lasy by w końcu dotrzeć na miejsce. Gra z pionierki, budowa pieców, stawianie tipi - to tylko niektóre wyzwania jakie stanęły przed kursantami już pierwszego dnia. „Bo kurs trzeba przeżyć” - ta maksyma towarzyszyła nam w każdej chwili kursu, w każdym działaniu.

VIII KKK

IX-XII 2018

Nasz obóz rozbiliśmy w Hutkach Kankach. Było cudnie, pogoda nam sprzyjała, choć wrześniowe noce okazały się straszliwie zimne. W naszym obozie centralnym miejsce w ciągu dnia był stół, kuchnia i własnoręcznie zbudowany piec, wieczorami miejsce ogniskowe pod masztem. Pod masztem wisiała także oś czasu. Wokół tej osi toczyło się życie na pierwszym biwaku. Każdy dzień podporządkowaliśmy innemu nurtowi kształcenia w historii harcerstwa. 

II Kurs Podharcmistrzowski

X-XI. 2018

Chcecie przeczytać jak przeżyliśmy ten kurs? To doczytajcie do listów od kursantów. Ale najpierw krótki wstęp. To już drugi kurs podharcmistrzowski Ręki Metody. Wzorem Szkoły za lasem kurs z mocnym naciskiem na metodę harcerską. Drugi a więc…z nazwami zastępów na literę B: Bizony, Bobry, Bociany i Baribale. Komendantką hm. Jola Kreczmańska a w komendzie doborowa ekipa...

I Kurs Podharcmistrzowski

V. 2018

Ręka Metody dotyka już również przyszłych podharcmistrzów, bo oto za nami pierwszy tego typu kurs - i (dzięki zaobserwowanym już efektom oraz ogromnemu zainteresowaniu) już widzimy, że z pewnością nie ostatni. Oto bowiem 37 instruktorów postanowiło w długi weekend majowy (1-6.05) zostawić wszystko, wziąć plecak i udać się... na prawdziwą wyspę!

Wszystkie filmy

Wszystkie filmy

Obejrzyj Teraz

VII KKK

IX-XII 2017

To były dni pełne wrażeń! Ogniska, gry, kajaki, służba i produkcja naszych własnych serów. Razem z tajnikami kształcenia zgłębiamy arkana zielarstwa. A na każdym kroku toczyły się nieustanne dyskusje o celowości naszych działań, o stawianiu wyzwań, o odpowiednim doborze form, o trudnościach, z którymi się zmagamy. Było owocnie i inspirująco!

VI KKK

IX-XI 2017

Pierwszy biwak odbył się w lasach nieopodal Zaklikowa nad urokliwymi stawami. Niemal dwudziestu instruktorów zgłębiało tajniki metody harcerskiej oraz zasady przełożenia jej na pracę z kadrą i kształcenie w ZHP. A to wszystko w pięknych okolicznościach przyrody i pod opieką komendy kursu. Każdy dzień kursu miał określony rytm. Biwak leśny był pierwszym etapem kursu. Wszyscy spotkali się w listopadzie podczas biwaku w Krakowie, gdzie poprowadzą warsztaty dla drużynowych i nie tylko.

V KKK

Pierwszy biwak odbył się na urokliwej wyspie na Pilicy, razem żyliśmy, spaliśmy w tipi i gotowaliśmy. Choć przede wszystkim spotkaliśmy się by wspólnie przeżyć działanie metody. Kolejny biwak w Jaktorowie, a jego najważniejszym elementem była organizacja warsztatów dla drużynowych i przybocznych, które pozwoliły im lepiej zrozumieć stopniowanie trudności i system małych grup. Po raz kolejny dowiedliśmy wszyscy, że używanie metody wystarczy by wspólnie doświadczyć czegoś ważnego, budujące naszą tożsamość jako instruktorów ruchu harcerskiego, kształceniowców.

IV KKK

IX-XI 2016

Las, cisza, spokój, szum wiatru. Polana otoczona drzewami. Obozowy klimat, namioty, pionierka, ognisko. Wyobrażacie sobie to miejsce? Idealne miejsce na prawdziwie harcerski, instruktorski kurs.

III KKK

IX-XII 2016

Las mieszany a razem z nami kilka gatunków dzięciołów. Piękna pogoda non stop. I ogień instruktorskiej myśli. Codziennie. Hejnałówka co rano. Najcięższy dzień... rowerowa gra, na której przemierzamy w upale kilometry szykując warsztaty na miejski biwak. Podejście pierwsze. Jeszcze nikt nie wie, że tych podejść będzie kilka. Droga do mistrzostwa jest wprost proporcjonalna do pokonanych trudności. I biwak miejski w Zielonej Górze gdzie na warsztaty dla drużynowych mamy więcej chętnych niż miejsc.

II KKK

IX-XII 2015

Kurs nad jeziorem, w lesie. Na trasie pierwszego dnia zapierające dach leśne muzeum harcerstwa. Droga do kursowej obrzędowości. I pomysł kursowej drużyny...

A potem miejski biwak we Włocławku i niezapomniana gra o pracy z kadrą z wykorzystaniem samolotu, strzelnicy i... fabryki grzejników.

I KKK

IX-XII 2015
Kiedy organizowaliśmy nasz kurs nie wiedzieliśmy jakie będą jego konsekwencje. 
Pierwszy prekursorski kurs prowadzony Ręką Metody. Na polanie na skraju lasu, nad zalewem przez 5 dni przeżyliśmy instruktorską przygodę życia. Zażyliśmy metodycznej kąpieli, z której wyszliśmy z olbrzymim bagażem doświadczeń i planów. Po zakończonym kursie jego kadra miała pewność, że to był pierwszy KKK RM, ale na pewno nie ostatni. 

bottom of page